P. T.    Drodzy Państwo!
   Pokój i Dobro!

   Na wstępie tego listu, serdecznie dziękuję za ostatni list i wszelkie oznaki pamięci pełnej życzliwości. Proszę też przyjąć serdeczne pozdrowienia od naszych braci w Chrystusie, z tego odległego od was kraju, którzy w swoich modlitwach pamiętają o was przed Panem Wszechświata.
   Drodzy Bracia w Chrystusie! Piszę ten list, aby się podzielić z Wami, sytuacją jaka towarzyszy naszym pracom i wysiłkom. Jakże jest inna praca w miastach, w dzielnicach które są zdane na łaskę losu. Tak szybko się formują nowe dzielnice i osiedla; że jest nie sposób dotrzeć do wszystkich z posługą pasterską. Tworzą się nieustannie "pierścienie biedy" które otaczają wielkie ośrodki miejskie. Powodem napływu do miast ludzi z innych stron Boliwii, jest że kontynuuje się nieustannie walkę z uprawą nielegalnej Coci, brak pieniędzy aby sprostać sprawom podatkowym, gospodarka alternatywna nie doszła do skutku, a więc z drugiej strony wyrasta bezrobocie. Ucieczka przed śmiercią głodową, powoduje że wielkie rzesze ludzi opuszcza swoje stare strony rodzinne i się przenoszą do miast, mażąc o lepszych dniach.
   Od przeszło roku pracuję w dzielnicy ludzi biednych, ta dzielnica się nazywa "25 de Diciembre". Obszar ten jest projektowany w przyszłości jako nowa jednostka parafialna w Archidiecezji, jako Monte Carmelo". Obecnie nie istnieje żadna struktura parafialna; wszystko trzeba dopiero wypracować. Międzyczasie w Dzielnicy 25 de Diciembre, istnieje potrzeba wybudowania Ośrodka Pasterskiego. Obecnie jest na miejscu budynek, który spełnia funkcje Jadalni Społecznej, i tym samym dla wiernych y tej Dzielnicy jest miejscem kultu. W tym pomieszczeniu się odprawia msze św., uroczystości kościelne i wszelkie nabożeństwa. Ta przykra sytuacja istnieje już do wielu lat, według życzenia ludzi już jest czas aby ludność katolicka z tych dzielnic mogła gromadzić się w swojej własnej Kaplicy. Ta dojrzałość religijna tych dzielnic, jest dla nas wezwaniem aby podjąć wysiłki, szukać pomocy wśród tutejszej ludności jak i też wśród naszych wiernych w Kraju, oddanych sprawie misji ludzi dobrej woli. Wszyscy chcemy aby doszły do skutku nasze wspólne wysiłki i starania, i w najbliższym czasie można byłoby dla tych ludzi postawić Kaplicę, godna temu słowa znaczeniu.
   W tym wypadku mam też nadzieją że nasze Ośrodki Misyjne w Polsce stworzone przy Klasztorach w Prowincji prosić będą o pomoc naszych wiernych w Polsce. Nie wątpimy że wspólny wysiłek i oddanie się spawie będzie odpowiedzą na potrzebę stworzenia Ośrodka duszpasterskiego w Dzielnicy "25 de Diciembre".
   Dzisiaj nasi wierni w parafii zaczęli zbierać kamienie, cegły, aby móc prędko przynajmniej zrobić fundamenty pod budowę Kaplicy. Wierzę że O. Prokurator Misji O. Dymitr Z. ze swojej strony zmobilizuje biuro misyjne, i wraz z dzielnymi pomocnikami odpowie pozytywnie na tę prośbę naszej wspólnoty wiernych z Dzielnicy 25 de Diciembre. Nie wątpię że też będzie wielu ludzi dobrego serca co w sposób bezinteresowny dadzą swoje poparcie materialne na to zacne dzieło. Ta prośba jest też skierowana do naszych Braci i Ojców, którzy pracują za granicami kraju Niemczech, Austrii o innych krajach, gdzie też świadomość ludzi i oddanie się dziełom misyjnym jest znana i wielce ceniona na kontynencie amerykańskim.
   Dla lepszej informacji dołączam plany pod budowę Kaplicy i później całej struktury parafialnej. W tym też słowa znaczeniu dziękuję z góry za wszelkie zrozumienie i pomoc.
   List ten pragnę zakończyć życzeniami na święta Bożego Narodzenia i nowego Roku. Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, za kilka dni będziemy rozważać cud Miłości Boga jaką On sam wyraża do ludzi, tajemnica Narodzin Bożej Dzieciny budzi w nas nadzieję, miłość i wiarę w życie, które w dniu Narodzin się zaczyna i kiedyś się przerodzi w życie wieczne. Szopka Betlejemska jest żywym odbiciem przepięknej Nocy Narodzin Pana. Ta wielka prawda wiary czyni nas szczęśliwymi wyznawcami Boga który ukochał swoje stworzenie jako że jest ono dziełem rąk swoich. Te piękne uczucia towarzyszą nam wszystkim w tych daniach pełnych radości i przeżyć.
   Na te piękne dni Bożego Narodzenia, pragnę złożyć jak najlepsze życzenia. Radość przyjścia na ten świat Bożej Dzieciny, niechaj uczyni dni nasze pięknym przeżyciem, bo Bóg się rodzi w sercu naszym wraz z tym wszystkim co jest piękne, szlachetne i dobre.
   Do tych życzeń się dołączają nasi wierni wśród których pracujemy. Zapewniam źe zawsze przed ołtarzem Pana modlimy się za naszych dobrodziei i ludzi oddanych sercem sprawie Misji i posługi apostolskiej. Na te dni świąt Narodzin Pana, łaska modlitwy i stół eucharystyczny nas łączyć będzie na stałe.
   Moc życzeń, radości i pokoju serca, wszelkiej Łaski Pana Jezusa na nadchodzący Nowy Rok 2000, wszelkiej pomyślności, zdrowia i tego wszystkiego czego dusza szlachetna zapragnie.

   Wam życzy
   O. Dominik Mazur OFM

   Niechaj Bóg was błogosławi i strzeże!
   Niechaj rozpromieni oblicze swe nad wami niechaj was. obdarzy swa łaską!
   Niechaj zwróci ku wam swe oblicze i niech was obdarzy pokojem!
   / Błogosławieństwo św. Franciszka /

   Boże Narodzenie i Nowy Rok - Boliwia -1999