Bangui - Bimbo, styczeń 2007.

Kochani Moi Bliscy, Współbracia, Przyjaciele i Znajomi !

Ufam, że trwacie jeszcze w atmosferze świętowania Bożego Narodzenia i Objawienia się Pana Trzem Mędrcom. Podobnie i u nas, w Sercu Afryki. Moje prace i służby rozliczne nie pozwoliły mi na spokojne przygotowanie i wysłanie życzeń przed 25 grudnia. Teraz trochę spokojniej, choć mamy gości i to też wymaga większej uwagi i czasu obsłużenia, włącznie z wyjazdami i załatwieniami w centrum miasta. 
W tym roku treści tajemnicy Wcielenia dzieliłem na "Pasterce" w parafii w Bimbo, którą odprawiłem z dziećmi i dla dzieci już o godzinie 18.00. Oto kilka myśli; niech będą moimi Życzeniami dla was.
Świętowanie Małego Dziecka, które się urodziło przed wiekami nie odpowiada zasadom świata, gdzie zwykle mobilizuje się tłumy z okazji przybycia wielkiej osobistości. A jednak, z powodu Nowonarodzonego w szopie pod miasteczkiem, od wieków i dziś także, gromadzimy się tłumnie i w noc i w dzień, aby Go uczcić jako naszego Pana! Życzmy sobie nawzajem, aby wiara w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który narodził się z Maryi Dziewicy, wzrastała z roku na rok, abyśmy stawali się dziećmi Bożymi!
"Naród kroczący w ciemnościach, ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków, zabłysło światło." Cieszmy się przyjściem Pana, przyjmijmy Jego światło, znak Jego obecności. Niech Jego łaska promieniuje przez nasze życie w dobroci i życzliwości wobec naszych sióstr i braci. 
Obdarzył nas radością, która rośnie w naszych sercach, bo wierzymy, że On nas uwalnia od jarzma zła i grzechu. Wielka radość głoszona pasterzom, jest też obecnie naszym udziałem, bo Dziecię się nam narodziło, "dla nas i dla naszego zbawienia". Dlatego chcemy, aby była to nie tylko radość zewnętrzna, ale przede wszystkim radość serca, radość w naszym wnętrzu! 
Niech Syn Boży, który przyjął nasze ludzkie ciało i życie w rodzinie, uczy nas stale jak mamy szanować nasze własne życie i ciało, i jak szanować i odnosić się do drugiego człowieka, który objawia nam oblicze Bożego Syna!
Kochani Moi! Niech obecność Pana Jezusa, Jego błogosławieństwo i jego Miłosierdzie napełnia Wasze serce! Niech Najświętsza Maryja, Matka Boża i nasza, towarzyszy Wam, każdemu i każdej z was, w Nowym Roku!
W ostatnich kilku miesiącach ubiegłego roku, oprócz usług związanych z przejazdem braci i sióstr, moje zaangażowania skierowane były na prowadzenie rocznych rekolekcji dla osób zakonnych początkiem lipca, przygotowania i wyjazd na zgromadzenie kapituły Prowincji w Kongo, załatwienia sytuacji naszych postulantów w Kongo Brazzaville (jeden z dwóch wrócił do domu), zorganizowanie świętowania świętego Franciszka, rozpoczęcie kursów formacji z aspirantami i kandydatami do świeckiej rodziny franciszkańskiej, podjęcie nowego roku pracy komisji ds. życia konsekrowanego, spotkania z młodymi, którym towarzyszę, między innymi z seminarzystami z pobliskiego wyższego seminarium. W listopadzie pojechałem na zebranie rady Prowincji do Konga, bo od sierpnia znowu jestem w zarządzie naszej prowincji, z młodymi braćmi, z których niektórzy byli przed 20 laty moimi wychowankami w Lukafu, w postulacie i nowicjacie franciszkańskim w Kongo - Zairze.
W domu przyjęliśmy końcem września ojca Barnabę, który już dzielnie zaangażował się w prace i posługi duszpasterskie. To jest i moją radością! 
Polecamy się Waszym modlitwom i o nich zapewniamy. Błogosławionego Nowego Roku! Szczęść Boże! 

Brat Zbigniew Tadeusz Kusy