luty 2008

Pokój i Dobro

  Witam Was serdecznie i pozdrawiam. To już 7 miesięcy minęło od wyjazdu, a Afryka coraz bardziej mnie zadziwia. Aktualnie pracuje w stolicy Bangui-Bimbo. Tutaj w samym sercu Afryki, w kraju który według poprzednich ekip rządzących miał być „Pays des merveilles”- krajem cudów, w rzeczywistości stał się krajem ogromnej nędzy materialnej i moralnej. Otoczony przez sąsiednie kraje, w których są zamieszki mające również wpływ na sytuację polityczną i gospodarczą tego państwa. Jak zapewne wcześniej słyszeliście, o. Kordian zajmuje się szkolnictwem od stopnia podstawowego do gimnazjum i miejmy nadzieję już w przyszłości także liceum. Ma to wielki wpływ na ten kraj zwłaszcza, że szkoły państwowe nie działają. W tym roku może się zdarzyć, że uczniowie ze szkół państwowych nie będą mieli zaliczonego roku z powodu strajków nauczycieli (biały rok z zawieszonymi egzaminami). Młodzi ludzie, którzy zdobyli wykształcenie szukają czegoś więcej. Lepszej przyszłości. Chcą studiować, są tacy, którzy szukają zawodu, są i tacy, którzy usłyszeli w swoim sercu głos Pana „Pójdź za mną”. Właśnie tym ludziom staramy się tutaj w Bimbo pomóc podczas spotkań formacyjnych, które mają na celu rozeznać i umiłować swoje powołanie (do rodziny, zakonu, kapłaństwa). W tym roku mamy nadzieję przyjąć do postulatu 3 kandydatów. Będą następni, ale na razie mamy problemy techniczne – brak domu formacyjnego, w którym moglibyśmy otworzyć postulat. Rozpoczęliśmy już budowę ogrodzenia i zakładanie ogrodu. Ufamy, że znajdą się kolejne środki na to z rąk ludzi dobrej woli. Formacja ta leży nam bardzo na sercu, dlatego, że to właśnie ci młodzi ludzie są przyszłością młodego jeszcze Kościoła w Republice Centralnej Afryki. Kościół ten rodzi się w bólach i ma jeszcze dużo do zrobienia jednak bez zaangażowania miejscowych chrześcijan, cóż zdziała?
Innymi naszymi zajęciami tu w stolicy są: praca z Trzecim Zakonem Franciszkańskim, oraz praca z dziećmi ulicy, które są często odrzucone przez rodziców, najbliższą rodzinę, ponieważ są posądzane o czary- cóż realia afrykańskie. Dzieci te potrzebują wiele miłości i kogoś, kto by je wysłuchał, kto by się nimi zajął.
Te wszystkie nasze prace, ludzi pośród których posługujemy oraz wszystkich ludzi dobrej woli, którzy wspierają dzieło misyjne Kościoła polecamy nieustannie Dobremu Bogu przez 
ręce najlepszych z Matek – Maryi. Na te święta Paschalne życzymy Wam wszystkim pełni łask Bożych. Niech Pan Was uzdolni do ich przyjęcia. Polecamy się również Waszym modlitwom.

Pamiętający w modlitwie br. Jordan Gazda