Misje OFM - serwis informujący o działalności misyjnej Zakonu Braci Mniejszych Polskiej Prowincji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Serwis informujący o działalności misyjnej Zakonu Braci Mniejszych Polskiej Prowincji Wniebowzięcia N.M.P. w Katowicach - Panewnikach


  < strona główna
 


 

 

 

 

 

 

 

Bangui, październik 2013 r.

 

Drodzy i Kochani Bracia, Siostry, Bliscy, Przyjaciele i Znajomi!



Afrykańskie powietrze, słońce, woda i ziemia są dla mnie znowu, od 19 września, naturalnymi elementami codziennego życia. A przede wszystkim ludzie, z którymi i wśród których żyję już od ponad 20 lat, i którzy stali się i są moimi braćmi i siostrami w wierze! 
Dlatego tutaj jestem i dziękuję za to Panu Bogu! 


Dziękuję też każdemu i każdej z was za dar wspólnie przeżytego czasu, we wspólnotach z braćmi i z siostrami w różnych domach, a szczególnie z bliskimi w rodzinie, bo było tego tym razem niemało, zwłaszcza w Cieszynie. Tam też miałem okazję spotkać się z kilkoma bliskimi osobami a także wspólnie z kolegami i z koleżankami z liceum. 

Niemało niedziel w czasie urlopu poświęciłem na głoszenie Słowa Bożego i przybliżenie sytuacji i spraw naszej misji franciszkańskiej w Sercu Afryki. Spotkałem się z wielką życzliwością, także materialną, i za to też chcę Wam wyrazić moje podziękowania. Nie zabrakło serdecznych spotkań z Siostrami, osobistych i wspólnotowych, w czasie Mszy świętych, przy stole, w dni skupienia i w świętowaniu ślubów najmłodszych Sióstr Elżbietanek. Końcem lipca pogrzebaliśmy naszą Ciocię Helenę, młodszą siostrę naszej Mamy a prawie na koniec mojego pobytu mieliśmy radość w rodzinie, bo ochrzciłem trójkę dzieci siostrzenic i siostrzeńca; teraz nasza siostra Marysia jest babcią już 6 wnucząt!

Moja podroż powrotna odbyła się według przewidzianego planu, od poniedziałku do czwartku rano: najpierw wyjazd z Cieszyna do Katowic, następnego dnia samochodem z dwoma dużymi walizkami w bagażniku do Warszawy, skąd w środę wcześnie rano na Okęcie i dwie i pół godziny lotu do Paryża, gdzie w południe mogłem z braćmi odprawić Mszę świętą w klasztorze, spotkać się ze znajomymi i spokojnie wieczorem powrócić na lotnisko, gdzie radosnym podarunkiem były spotkania z misjonarzami z Polski, z kapłanami z diecezji Bangi, oraz z siostrami i świeckimi, którzy także jechali do RCA.
Tym razem lot trwał około 8 godzin, bo lądowaliśmy najpierw w Ndjamenie, stolicy Czadu. Brat Raymond z naszej wspólnoty czekał na mnie przy wyjściu z lotniska, po życzliwej odprawie celnej, gdzie pani otrzymała jeden z różańców, trzymanych w małej walizce, tak że dwóch wielkich waliz już nie trzeba było otwierać!

W domu w Bimbo oprócz naszego brata gwardiana Normana spotkałem 3 siostry franciszkanki. Jedna misjonarka wracała do Konga, druga do Salwadoru i Gwatemali a trzecia, pochodząca z Salwadoru, półtora miesiąca w Afryce, w diecezji Bangassou, przyjechała się leczyć z mocnej malarii i tyfusu.
Mam trochę czasu na przygotowanie przyjęcia młodych do postulatu, bo przesunęliśmy datę ich przyjęcia do wspólnoty na 7 października. Powodem zmiany jest zaistniała sytuacja: jeden z dwóch już zaakceptowanych, niedzielę po moim powrocie poinformował, że podejmuje studia i rezygnuje z przyjścia do nas. Aby nie „ćwiczyć się” we wspólnocie tylko z jednym, zaproponowaliśmy dwom maturzystom możliwość wstąpienia już w tym roku, dając pewien czas do namysłu i do przygotowania potrzebnych spraw. Polecam Waszym modlitwom nasze nowe wysiłki wychowawcze i formacyjne, które teraz zaczynamy.
W stolicy sytuacja wygląda jakby spokojniejsza, trwa rozbrajanie ex-rebeliantów, ale tragiczne wiadomości dochodzą z różnych regionów kraju, gdzie nieraz zdesperowani ludzie reagują przeciw uzbrojonym ludziom, często ze smutnymi konsekwencjami. 
Z okazji uroczystości naszego świętego Ojca i Brata Franciszka życzę ufnego otwarcia serca na światło i moc Bożej łaski, abyśmy mogli, jak Franciszek, rozpoznać i wypełnić wolę Bożą, znaleźć w Nim radość i pokój serca, i nimi się dzielić z naszymi braćmi i siostrami.

Niech Błogosławieństwo Pana zawsze Wam towarzyszy!
Zapewniam o braterskiej pamięci w modlitwie na ziemi afrykańskiej.

Pozdrawiam bardzo serdecznie: Szczęść Boże!


Brat Zbigniew Tadeusz Kusy

 

 


praca misyjna

galeria zdjęć 


linki do stron internetowych

 
 


kontakt z biurem misyjnym 


 
tel. 32 252-68-70 wew. 410, 411.

 


    

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

     
do góry