|
tekst w formacie
pdf
grudzień 2013 r.
Fundacja św. Franciszka Rosja-Kazachstan
мир и добрo!
Ktoś zastanawiać się może w ogóle nad sensem i potrzebą niniejszego artykułu.
Co może wnieść do mojego życia? Dlaczego i skąd taka nazwa – Fundacja Rosja-Kazachstan?
O co tak naprawdę w tym chodzi? I co wspólnego z tym mają Franciszkanie (Zakon Braci Mniejszych)?
Na początek, tytułem wstępu kilka słów wyjaśnienia. Termin ,,fundacja”
w odniesieniu do naszego codziennego życia, z pewnością jest znany i w jakimś stopniu zrozumiały. Jednak wyjaśniając, warto wiedzieć, że fundacja jest organizacją pozarządową. Utrzymuje się najczęściej z dobrowolnych ofiar ludzi. Sprawy społeczne i gospodarczo - użyteczne są głównym celem danej fundacji. Istnienie i działalność określonej fundacji wpisuje się w posługę ewangelizacyjno-misyjną Kościoła. Dlatego fundacja może dotyczyć również działalności w zakresie kultu religijnego.
Artykuł, który proponuję stanowi świetną okazję, aby bliżej przyjrzeć się posłudze Braci Mniejszych w ramach projektu ,,Fundacja Rosja-Kazachstan”. Zachęcam więc do dalszej lektury.
Jeśli jest mowa o Europie Wschodniej czy dalekiej Azji, nie można mówić o tej części świata inaczej jak o misji, jaką Kościół ma do wypełnienia względem wszystkich, tych którzy tak naprawdę są głodni i szukają Boga. Szukają często po omacku. Niewielu może wie, że tak naprawdę pierwszym zakonem misyjnym w Kościele, byli właśnie Franciszkanie. Dlatego stąd na terenie dzisiejszej Rosji i Kazachstanu obecność Braci Mniejszych. Ktoś się może zastanawiać po co w tej części świata potrzebni są Franciszkanie? Pamiętajmy, że to zlepek wielu kultur, religii i wyznań oraz różnic językowych. To także nawiązanie do wielu bolesnych ran, jakie pozostawiła historia. Jest to również konieczność pomocy nie tylko materialnej, socjalnej, ale przede wszystkim duchowej, krzewienia wiary i ukazywania ludziom zamieszkującym dzisiejszą Rosję i Kazachstan sensu życia Ewangelią oraz sakramentami.
Te wszystkie aspekty życia są niejako wpisane w specyfikę i charakter pracy misyjnej, ewangelizacyjnej Braci Mniejszych. Ale przede wszystkim chodzi o naszą obecność, o dawanie świadectwa.
Warto przypomnieć w tym miejscu słowa Jezusa, żeby jeszcze lepiej sobie uzmysłowić sens i cel oraz ogromną wartość obecności Braci Mniejszych pośród tych ludzi, tak mocno różniących się między sobą pod wieloma względami. Należy pamiętać, że są to często ludzie otwarci na franciszkańskie ,,pokój i dobro” (po rosyjsku ,,мир и добрo”). Jezus w Ewangelii jasno mówi do swoich uczniów ( a więc i do Franciszkanów): Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię (Mk 16,15). Zwróćmy uwagę, że Jezus nie pyta, nie daje możliwości wyboru. Wręcz jest to nakaz, ale wynikający z wielkiej miłości Boga względem każdego człowieka. To właśnie ów człowiek jest skarbem w oczach Boga.
Nasz Ojciec, św. Franciszek świetnie to rozumiał i dlatego z wielkim ubolewaniem i przejęciem wołał, że: ,,Miłość jest niekochana”. W odpowiedzi na nadal aktualne wezwanie, które jako pierwszy usłyszał: ,,Franciszku, idź odbuduj mój Kościół, gdyż popada
w ruinę’’ – bardziej staje się zrozumiały fakt, iż nie mogło zabraknąć Franciszkanów w Rosji, czy Kazachstanie. Jeszcze piękniej rozeznał to w ostatnim czasie Zakon Braci Mniejszych, który objął misję na Wschodzie specjalnym projektem ,,Fundacja Rosja-Kazachstan”. Jest to jeden z ważniejszych projektów Braci Mniejszych, któremu patronuje sam Ojciec Generał, Michael Anthony Perry OFM.
To zobowiązuje, a jednocześnie pokazuje wielką i zarazem naglącą potrzebę nowych, świętych powołań do pracy w ramach projektu ,,Fundacja Rosja-Kazachstan”. Powierzamy tę sprawę wszystkim tym, którym głęboko leży na sercu i nie jest obojętna sprawa nowych powołań. Prośmy dobrego Boga, aby piękne dzieło, które zapoczątkowali Bracia Mniejsi w Rosji i Kazachstanie dalej się rozwijało i przynosiło obfite owoce.
Przemiany polityczne i gospodarcze w dużej mierze przyczyniły się do tego, że dzisiaj można spotkać Braci Mniejszych w Rosji, czy Kazachstanie. W roku 1989 na zaproszenie kapłanów i katechetów byłego Związku Radzieckiego przyjechali Franciszkanie.
Od 1991 r. Bracia byli zachęcani do pracy w ewangelizowaniu na tym, trzeba zaznaczyć, niełatwym terenie. Franciszkanie m.in. próbowali i nadal próbują dialogu poprzez spotkania
z mnichami rosyjskimi. Prowadzone są rozważania na temat podobieństw duchowości franciszkańskiej i prawosławnej. W 1994 r. Generał Zakonu Braci Mniejszych określił podstawowe zasady działalności Franciszkanów we Wspólnocie Niepodległych Państw. Wskazał, jak bardzo jest ważna i symboliczna dla całego projektu ,,Fundacja Rosja-Kazachstan” data 1997 r. Wtedy to została prawnie ustanowiona Fundacja św. Franciszka w Rosji i Kazachstanie. Bracia Mniejsi aktualnie są obecni w trzech wspólnotach w Rosji (Sankt Petersburg, Nowosybirsk, Ussuryjsk) i w dwóch wspólnotach w Kazachstanie
(Ałma Ata i Tałdykorgan).
Jeszcze raz należy podkreślić, że cała działalność Braci Mniejszych w ramach fundacji jest całkowicie zależna od Ojca Generała. A skoro fundacja, to musi mieć również swojego prezesa. Jest nim Polak o. Eliot Marecki OFM. Jego zdaniem, główne cele obecności Franciszkanów w Rosji i Kazachstanie to: wzrost ducha braterstwa między wszystkimi braćmi, duszpasterska troska o powołania (o czym już wcześniej była mowa), w duchu franciszkańskiej prostoty i miłości, oraz braterska i pełna szacunku współpraca
z duchownymi Kościołów lokalnych, poszczególnymi wspólnotami zakonnymi. Ponadto jednym z ważniejszych celów jest podejmowanie przez Braci na tym terenie różnych form współpracy, dialogu między religiami z naciskiem na ubogich i na mniejszości religijne
i etniczne. Bracia otaczają duchową opieką zwłaszcza katolickie wspólnoty obrządku łacińskiego. W Rosji i Kazachstanie żyją również Polacy lub ich potomkowie, a jeszcze w większym stopniu ludzie, którzy czasem słabo znają język polski, ale mają polskie korzenie z tego są bardzo dumni.
Na dzień dzisiejszy cała ,,Fundacja Rosja-Kazachstan” liczy 21 braci. Piękno i bogactwo tej niewielkiej grupy Braci Mniejszych polega na tym, że jest ona międzynarodowa.
Dla przykładu: pięciu Włochów, pięciu Polaków, czterech Koreańczyków i dwóch Rosjan.
W formie pewnego podsumowania, przytaczam relacje niektórych braci, którzy mogą dużo więcej powiedzieć niż sam artykuł, jako ich osobiste doświadczenie pracy misyjnej w Rosji, czy Kazachstanie. Jeden z braci, pracujący na Syberii tak wyraził swoje doświadczenie: ,,Dziękuję Panu Bogu za to, że miałem możność otrzymać tak wiele przez kontakt z ludźmi starszymi zesłanymi na Syberię w czasach Stalina". Punktem wyjścia tego doświadczenia, według słów jeszcze innego z braci, jest kochać i odczuwać ziemię rosyjską z całą jej odmiennością i z jej ludzkim bogactwem. To samo można odnieść do Kazachstanu.
Dziękuję za poświęcony czas i życzę Wszystkim wiele pokoju i dobra!
Z braterskim pozdrowieniem
br. Kanizy Kąkol ofm
Zainteresowanych tą tematyką odsyłamy na niżej podane strony internetowe:
http://www.franciszkanie.net/
http://misje-ofm.pl/
http://www.misyjnedrogi.pl/
http://www.zakonfranciszkanow.pl/
|